- W 2018 MON wyda prawdopodobnie 41 miliardów złotych, to ponad 10% wydatków naszego państwa. Mniej prawdopodobne jest, czy wydamy to z sensem. Jak dotąd pieniądze idą na zaliczki dla przemysłu, a nie fundamentalne programy zbrojeniowe - mówił Janusz Zemke w Radio TOK FM.
Podkreślał, że nie widać efektów w najważniejszych dla naszego wojska kwestiach.Wymienił obronę powietrzną państwa i artylerię rakietową. - Negocjacje trwają, ale umowy nie ma. W przypadku śmigłowców i okrętów podwodnych sytuacja wygląda kabaretowo. A przecież wydajemy na wojsko 2% PKB, mamy dojść 2,5%. To najwięcej po Francji, nie licząc Wielkiej Brytanii, która wychodzi z UE. Trzeba zapytać - co po tym zostanie? - przekonywał.
- Musimy być jak bokser, czyli mieć zdolność, żeby się bronić oraz celnie uderzyć. Nie ma postępu w tych dwóch obszarach - dodał.
Zapoznaj się z treścią calej rozmowy z Januszem Zemke na antenie radia TOK FM, kliknij tu.