Umowy ramowe dotyczące modernizacji naszej armii zostały podpisane. Poprzednicy mówili, że są umowy wykonawcze i to nie do końca było faktem. Że nastąpi polonizacja czołgu K2, armatohaubicy K9 oraz samolotu f-50. Oznaczałoby to, że ten sprzęt byłby składany w Polsce, a technologia koreańska zostałaby zaadoptowana przez nasz przemysł.
Koreańczycy chcą, abyśmy byli takim oknem na Europę i my również tego chcemy. Docelowo pragniemy być hubem serwisowym dla ich sprzętu, ponieważ to nie tylko Polska kupuje koreański sprzęt, ale też inne kraje UE. Trudno później wysyłać zepsuty czołg K2 wysyłać do Korei Południowej, ale będą mogli skorzystać z kompetencji naszego przemysłu zbrojeniowego.
Dążymy do tego, aby zostać hubem serwisowym dla koreańskiego sprzętu wojskowego.
Marcin Kulasek, wiceminister aktywów państwowych
Radio Olsztyn, 14 maja 2024 r.