- Nie mam żadnych wątpliwości, co do tego, że w sprawie „Caracali” i sprawie pana Berczyńskiego coś jest na rzeczy i PiS się boi - powiedział Krzysztof Gawkowski, wiceprzewodniczący SLD w programie „Proste Pytanie” komentując sytuację w polskiej armii pod rządami Antoniego Macierewicza.
- Dziwię się działaniom z Platformy, Nowoczesnej i PSL, że podejmują się misji kuriozalnej, jakieś komisji śledczej, bo doskonale wiedzą, że z tego nic nie będzie - ocenił Gawkowski. - Jeżeli chcemy, aby Antoni Macierewicz odszedł z MON, to ten wrzód musi zostać przecięty na Nowogrodzkiej i to prezes Kaczyński podejmie tę decyzję. Po drugie, trzeba być konsekwentnym i trzeba było głosować za postawieniem Ziobry przed Trybunałem Stanu - zwrócił się do posłów obecnej opozycji Gawkowski.
Wiceprzewodniczący SLD na antenie Nowa TV stwierdził, że jeżeli PiS przyszło do MON już z podjętą decyzją o unieważnieniu przetargu na śmigłowce wielozadaniowe, w których wygrały „Caracale”, to oznacza, „że wcześniej były prowadzone na ten temat rozmowy” i są świadkowie tych rozmów. Gawkowski w swojej wypowiedzi wyraził przekonanie, iż póki rządzi PiS sprawa „Caracali” nie zostanie wyjaśniona.
Oglądaj cały program "Proste Pytanie", kliknij tu.